Czujesz, jak urządzenie prowadzi Cię przez zabieg

Systemy kontroli ciśnienia (DPS) i nawigacji reagują na opór tkanek i podpowiadają kolejne kroki. Ty decydujesz - urządzenie aktywnie wspiera. Dzięki temu wkłucie jest płynne, a znieczulenie precyzyjne i przewidywalne.

Jak jest w innych systemach:

Tempo i ciśnienie są często automatyczne - urządzenie nie monitoruje na bieżąco ani nie sygnalizuje zmian takich jak gęstość i opór tkanek. Operator nie mając tej wiedzy musi decydować o przebiegu znieczulenia. Wymaga to większej koncentracji i kontroli pracy dłoni przez cały zabieg.

Dłonią pracujesz lekko, swobodnie, bez wysiłku

Końcówka Wand waży zaledwie 3 gramy  (tyle co moneta 20 groszy). Trzymasz ją jak długopis. Nie napinasz dłoni, nie szukasz wygodnej pozycji - po prostu pracujesz naturalnie. Różnica w komforcie jest wyraźna, zwłaszcza gdy wykonujesz kolejny i kolejny zabieg w ciągu dnia. 

Jak jest w innych systemach:

Narzędzie trzymane w dłoni jest uderzająco cięższe  niż końcówka Wand (x15 i więcej), nie da się go dopasować (skrócić), ani pracować z manualną rotacją. Bardziej "męczy" dłoń, przez co precyzja pracy z czasem jest mniejsza. 

Widzisz spokój pacjenta

Brak strzykawki,  znieczulenie "przed igłą", czyli płaszcz anemizacyjny oraz aplikacja w tempie, które jest bezbolesne sprawiają, że pacjent pozostaje spokojny. Jeśli skrócisz końcówkę Wand (do 3 cm) pacjent nawet nie zobaczy ani igły ani końcówki. Nie ma gwałtownych reakcji ani napięcia w fotelu. Ty możesz skupić się w pełni na pracy, a nie na stresie pacjenta.

Jak jest w innych systemach:

Widok dużej rękojeści oraz igły, a także deponowanie anestetyku w klasycznym tempie powodują stres, dyskomfort  i często ból u pacjenta.

Oddzielona końcówka robocza

Wand to jedyny system, w którym końcówka robocza jest całkowicie oddzielona od jednostki sterującej.
Silnik, czujniki i system DPS znajdują się w module bazowym, a w dłoni zostaje tylko 3-gramowa rękojeść.
Dzięki temu praca staje się naturalna, ruch precyzyjny, a dłonie mniej się męczą – nawet przy dłuższych zabiegach.

Sterylność bez kompromisów

Każdy element Wand mający kontakt z pacjentem jest jednorazowy i fabrycznie sterylny.
Nie ma ryzyka przeniesienia zanieczyszczeń z poprzednich zabiegów.
W systemach zintegrowanych sterylna, jednorazowa jest tylko igła – rękojeść, której nie da się wysterylizować, pozostaje źródłem potencjalnych zanieczyszczeń.

Lekkość, która zmienia wszystko

To jak różnica między wędrowcem z ciężkim plecakiem na plecach, a tym, którego bagaż jedzie oddzielnym transportem
Obaj idą do celu, ale tylko jeden zachowuje lekkość i swobodę ruchu.
Wand działa właśnie w ten sposób -technologia „niesie” za Ciebie ciężar, zostawiając w dłoni tylko to, co niezbędne do precyzyjnej pracy